Wielki sukces węgierskiego fizyka
Wielki sukces węgierskiego fizyka. Albert-László Barabási, zajmujący się teorią sieci, został członkiem amerykańskiej Narodowej Akademii Nauk. Z jego nazwiskiem łączą się takie pojęcia jak nauka o sieciach, teoria małego świata, sieci bezskalowe i model Barabasi-Albert (BA).
Kolebka teorii sieci
Albert-László Barabási o swojej nominacji dowiedział się siedząc w budapeszteńskiej kawiarni Central Káváház, “kolebce teorii sieci”. To tu właśnie w pierwszej połowie XX w. przesiadywał Frigyes Karinthy, autor opowiadania “Ogniwa łańcucha”, w której wyłuszczył podstawy teorii sześciu kroków zwanej też teorią sześciu stopni oddalenia. Barabási uważa, że miejsce, w którym dotarła do niego ta wiadomośc, to nie przypadek.
Słynne kawiarnie w Budapeszcie
A ja dalej pociągnę. Myślę, że to też nie przypadek, że właśnie tego dnia oprowadzając grupę z Polski po Budapeszcie, poprowadziłam ich do Central Kávéház, bo choć New York Café jest uznawane za must see w stolicy Węgier, to lepiej zajrzeć do mniej popularnej kawiarni, bo to tu jeszcze można poczuć ducha twórczości, a nie tylko patynę pod turystów.
Albert-László Barabási
Albert-László Barabási, jeden z najczęściej cytowanych fizyków na świecie urodził się w Siedmiogrodzie, w rodzinie Szeklerów. Studiował fizykę na Uniwersytecie w Bukareszcie, ale dyplom magistra z fizyki teoretycznej uzyskał na Uniwersytecie ELTE w Budapeszcie, do którego przeprowadził się za wygnanym z Rumunii ojcem. Trzy lata później uzyskał tytuł doktora na Uniwersytecie w Bostonie.
Obecnie jest profesorem nauk o sieciach na Uniwersytecie Northeastern w Bostonie i pracuje na Wydziale Medycyny w Harvard Medical School. Nadal związany z Budapesztem. To tutaj prowadzi projekt “Dynamika i struktura sieci” Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych w ramach Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego (CEU).
W sieci
Właśnie w ten dzień, kiedy Albert-László Barabási dowiedział się o przyjęciu w poczet członków amerykańskiej Akademii Nauk spotkałam go wieczorem przy Károlyi Kert (dowiedziałam się o tym następnego dnia). Bardzo się ucieszyłam, bo wiem, że rzadko bywa teraz w Budapeszcie.
Tak bardzo był zanurzony w rozmowę telefoniczną, że nawet nie zauważył mojego pozdrowienia.
Cóż, pewnie coś ważnego się dzieję – pomyślałam.
Mieszkamy po sąsiedzku, nasze dzieci chodziły do tego samego przedszkola i później do ich wyjazdu do Bostonu jakiś czas do tej samej klasy w szkole podstawowe.
To właśnie w hallu przedszkola w 2013 r. pierwszy raz usłyszałam o teorii sieci i węgierskiej premierze jego książki “Behálozva” (ang. Linked / pol. W sieci)
No jak się wczoraj udało? – zapytała opiekunka grupy Márti néni (żona byłego dyrektora Instytutu Węgierskiego w Warszawie, by the way mówiąca trochę po polsku, gdyż z mężem spędziła kilka lat w Warszawie na placówce)
I zaraz posypały się pytania, kto i co, i gdzie?
Albert-László Barabasi? To tak się on nazywa?
Hmm, I didn’t know anything about it. Wow!
I zaraz sięgnęłam po jego książkę. Po węgiersku. Po polsku nic nie znalazłam.
∗