Wybory prezydenckie 2025. Głos Polaków z Węgier, cz.II
W cyklu artykułów “Wybory prezydenckie 2025. Głos Polaków z Węgier” przedstawiamy opinię rodaków mieszkających na Węgrzech i biorących czynny udział w wyborach w Polsce.
Polacy na Węgrzech od wielu lat w wyborach parlamentarnych i prezydenckich opowiadają się przeciwko partii PiS i kandydatom wywodzącym się z tego środowiska. Dlaczego?
Quo vadis Polsko? Quo vadis…
Dla mnie już nastąpił koniec pewnej epoki, nawet bez względu na ostateczny wynik wyborów.
Do głosu w Polsce doszły najgorsze od lat instynkty, utrwalone przez całe lata rządów zjednoczonej prawicy. Nawet nie przypuszczałam, że ziarno nienawiści i podziałów padnie na tak podatny grunt.Gdzie nasza duma Polacy? Gdzie leży granica między dobrem a złem? Przyzwoitością a nikczemnością? Zmanipulowana, duża (niestety) część społeczeństwa “kupuje” wszystko wręcz bezrefleksyjnie.
Co się jeszcze musi wydarzyć, aby przejrzeć na oczy? Czy naprawdę wypłukano z serca i umysłu narodu wszystkie podstawowe, święte i niepodważalne wartości?
Rozumiem, że nie jesteśmy ulepieni z tej samej gliny i że różnorodność (w tym poglądów politycznych) jest rzeczą cenną. Nie wtedy jednak, gdy przekraczane są nieprzekraczalne granice. A wszystko to dzieje się na naszych oczach. Odezwy do Narodu poparte są wzniosłymi hasłami “Bóg, Honor, Ojczyzna”. Himalaje hipokryzji. Jest to podłe i zarazem bardzo groźne.
Protesty, posty i apele intelektualistów, autorytetów moralnych, analityków naszej rzeczywistości nie docierają do hermetycznego, skrajnie prawicowego elektoratu.
Nieprzypadkowym stało się też budowanie politycznych sojuszy i utrzymywanie się na szczycie – to wszystko stanowi tak mocną motywację, która uświęca sięganie po wszelkie środki. Byle tylko za wszelką cenę zachować status quo.
Jednym z takich przykładów jest obecność na przedwyborczym wiecu Karola Nawrockiego przedstawiciela betonowej rumuńskiej prawicy George`a Simiona, który “już witał się z gąską”.
Rumuni staneli na wysokości zadania, wybrali demokrację i europejskość. Tymczasem na naszym polskim podwórku przetacza się pochód wrogości i nienawiści. Kierowane są wprost groźby karalne pod adresem Donalda Tuska i polityków koalicji rządzącej i ich rodzin. Formułowane są też groźby pod adresem Jurka Owsiaka i jego najbliższych. O tempora, o mores!
Nie można na to pozwolić! Należy piętnować zło w samym zarodku.
Przy okazji pomyślmy o tych w naszej Ojczyźnie, którzy z różnych powodów mają po prostu gorzej. Powodów wykluczenia i poniżenia jest tak wiele. Całe rzesze ludzi doznają hejtu, wykluczenia, pogardy czy agresji. Odmienności, różnice są w dużej części piętnowane w naszym bogobojnym społeczeństwie. Za pomoc, wyciągnięcie ręki w stronę tych potrzebujących wsparcia przecież też niejednokrotnie można “oberwać”.
Kolejna refleksja? Czy możemy bez walki oddać naszą wolność? Tak oczywistą teraz możliwość swobodnego podróżowania, wyboru miejsca do życia, pracy, nauki w bardzo wielu krajach. Po wstąpieniu do Unii Europejskiej zeszło z nas powietrze, przestaliśmy czuć się jak obywatele drugiej kategorii w Europie. Czy marzymy o powrocie do tamtego starego podziału? A przecież tak może się zdarzyć.
Należy (oprócz ciągle reformowanej edukacji szkolnej) postawić na tzw. wewnętrzną , w rodzinie. Może więcej rozmów z dziećmi o niezakłamanej historii? Może trzeba odświeżyć pojęcia dotyczące moralności i właściwych wyborów, a wówczas zdanie “Polska to brzmi dumnie” znów nabierze rumieńców?
Nie możemy pozwolić na podbijanie poziomu agresji!
Zadbajmy nie tylko o nasz dobrostan w kraju, ale także o obraz przyszłej prezydentury, która będzie wizytówką Polski na kolejne lata.
Nie sądze, że Karol Nawrocki będzie nas dobrze reprezentował. Jego wystąpienia to policzek wymierzony uczciwym i myślącym Polakom. W niektórych momentach był to cios wymierzony w głowę. No cóż bokserskie porównania są tu niestety bardzo na miejscu. Do tego dochodzi “podejrzana stymulacja na wizji” podczas debaty w TVP. Aż strach pomyśleć co się może dziać w kuluarach.
Nie chcę już nigdy widzieć obrazów przemocy, podbijania agresji, zakłamania, oszustw, złodziejstwa, manipulacji. Postawmy na transparentność, dokonajmy właściwego wyboru!
—
Polacy, Polonio!
Bądźmy zjednoczeni tak jak w słynnym haśle proletariatu. Musimy wybrać MĄDRZE, aby w razie porażki nie zaśpiewać “Polacy nic się nie stało”. Do zobaczenia przy urnach! Niech moc będzie z NAMI!”
OKIA