Aktualności

Węgry. “Państwo, gdzie kilka rodzin posiada połowę kraju”

To zdanie wypowiedział Péter Magyar w wywiadzie dla “Partyzán” streamowanym na YouTubie, który na żywo oglądało 70 tys. ludzi, a w ciągu trzech dni miał ponad 1,7 mln odsłon.

Polityczne trzęsienie węgierskiej ziemi trwa. I choć media zagraniczne większą uwagę skupiają na możliwych opóźnieniach w ratyfikacji przez węgierski parlament akcesji Szwecji do NATO, krajowe bacznie śledzą i komentują wewnętrzny poligon z kolejną “bombą atomową” w tle. 

„Husarskie cięcie”

Po rezygnacji prezydent Węgier Katalin Novák, z polityki wycofuje się także Judit Varga, była minister sprawiedliwości, która złożyła kontrasygnatę pod nieszczęsnym ułaskawieniem. W jej przypadku oznacza to także wycofanie się z pierwszego miejsca na liście wyborczej w nadchodzących europejskich wyborach parlamentarnych z ramienia partii rządzącej.

Czytaj także „Czy prezydent Węgier Katalin Novák zachowa urząd?”

O ile obydwie te dymisje były oczekiwane, trzecia była niespodziewanym “husarskim cięciem”.  

W języku węgierskim “husarskie cięcie” to silny i odważny zamach mieczem z grzbietu konia w kierunku przeciwnika”, a  w znaczeniu przenośnym “szybkie, zdecydowane, zaskakujące i przedsięwzięcie, stawiające wszystko na jedną kartę”. Używam tego określenia nie bez kozery. Właśnie trwa promocja książki Balázsa Orbána, dyrektora politycznego w gabinecie węgierskiego premiera pod tytułem „Husarskie cięcie. Węgierska strategii łączności”, która próbuje przybliżyć czytelnikom ogólną koncepcję prowadzonej przez Viktora Orbána polityki zagranicznej. 

Orbán Balázs - Huszárvágás – A konnektivitás magyar stratégiája

„Zadanie stojące przed Węgrami wymaga właśnie takiego “husarskiego cięcia”. Dzisiejszy świat najbardziej przypomina rozległe pole bitwy, gdzie wielkie armie zostały zdezorientowane, a walczący po przeciwnych stronach generałowie próbują dostosować szyki swoich szeregów do zmienionych okoliczności. […] Mniejsze narody, które chcą wziąć swój los w swoje ręce, nie mają innego wyboru, jak tylko z kreatywną odwagą ruszyć na przód po swoje.  Książka “Husarskie cięcie” oferuje Węgrom strategię, która pozwala nam reagować na wielkie wyzwania teraźniejszości, jednocześnie opierając się na naszych unikalnych mocnych stronach – zaskakując innych odważnymi działaniami i przejmując inicjatywę”. (cytat z książki)

Okazuje się, że “husarskie cięcie” można zastosować również na własnym polu walki.

Czytaj także „Węgry: rezygnacja prezydent Novák”

Peter Magyar wpis na FB
Péter Magyar. Zdjęcie załączone do postu na jego profiluFB

11 lutego na swoim profilu FB Péter Magyar, prawnik związany od 2018 r. z NER ( Nemzeti Együttműködési Rendszer – Systemem Współpracy Narodowej ) i były mąż Judit Vargi zamieszcza taki post:

W dniu dzisiejszym złożyłem rezygnację z obydwu zajmowanych przeze mnie stanowisk w spółkach państwowych. Rezygnuję także z bycia członkiem rady nadzorczej Banku MBH, będącego częściowo także własnością państwa. Za tą rezygnacją nie stoją żadne powody zawodowe. 

Ani przez chwilę nie chcę być częścią systemu, w którym prawdziwi rządzący chowają się za spódnicami kobiet. W którym Toni (red. Zdrobnienie od imienia Antal), Adam i Barbara mogą śmiać się im w twarz, bez zastanowienia poświęcając tych, którzy w przeciwieństwie do nich nigdy nie pracowali dla własnych materialnych interesów, ale dla dobra swojego kraju i swoich rodaków.

Przez długi czas wierzyłem w ideał narodowych, suwerennych, obywatelskich Węgier i przez wiele lat starałem się przyczynić do jego realizacji własnymi skromnymi środkami. Ale w ciągu ostatnich kilku lat coraz bardziej zdawałem sobie sprawę, a dziś już ostatecznie, że wszystko to jest tak naprawdę tylko produktem politycznym, lukrową polewą, która służy tylko dwóm celom: ukryciu działania machiny władzy i zdobyciu niewyobrażalnie wielkiego majątku. 

Wierzę, że Węgry nie są krajem Antala Rogána, oligarchów czy nawet kilku wpływowych rodzin, ale krajem Jánosa Hunyadiego, Istvána Széchenyiego, Ignáca Semmelweisa, Istvána Bethlena, Miklósa Radnótiego, Margaret Slachty, Sándor Máraiego, bojowników o wolność z 1956 r., Gęsiareczka Maćka i wszystkich prawych Węgrów.

Odkąd skończyłem 12 lat, w moich uszach brzmią słowa naszego pierwszego wybranego w wolnych wyborach premiera: „Służę i będę służył tak długo, jak długo naród będzie miał ze mnie korzyść. Robię, co mogę”.

Nie lękajcie się! Nic nie trwa wiecznie, nawet podczas stu pięćdziesięciu lat nie staliśmy się Turkami. (red. nawiązanie do czasów kiedy Węgry były pod zaborem tureckiem).

Czytaj także „Węgier zawłaszczenie”,

Partyjna partyzantka

Jeszcze tego samego dnia  wieczorem Péter Magyar był gościem w niezależnym programie “Partizán” (po polsku “Partyzant”) na kanale YouTube. W prawie dwugodzinnym ekskluzywnym wywiadzie prowadzonym przez Mártona Gulyása padły mocne słowa pod adresem węgierskiego rządu, jego nadużyć finansowych i machiny propagandy. 

Péter Magyar uważa, że w partii rządzącej czas na zmiany. Nie zamierza przechodzić na stronę opozycji. Poprzez rodzinę i przyjaciół całe swoje życie związany był z prawicą i po tej stronie politycznej chce pozostać  (red. jego ojcem chrzestnym był Ferenc Mádl, były prezydent Węgier). 

Emisję na żywo oglądało 70 tys. ludzi,a wciągu zaledwie 3 dni wywiad miał 1,7 mln odsłon, stając się tym samym hitem wideo w historii węgierskiej polityki. Warto tu zauważyć, że właściciel kanału i jego główny prowadzący to wybitny węgierski dziennikarz Márton Gulyás, lewicowy aktywista i reżyser, zdobywca węgierskiego Pulitzera w 2023 r. 

“Richelieu Orbana”, Antala Rogána musi odejść

Według Magyara początkiem zmian powinna być rezygnacja Antala Rogána, który stoi za sterami rządowej machiny propagandy. Ubolewa nad tym w jaki sposób Rogán potraktował prezydent Węgier Katalin Novák. Po ujawnieniu ułaskawienia skazanego za tuszowanie pedofilii Pałac Sándora (red. Pałac Prezydencki) przez tydzień milczał ku wielkiemu oburzeniu społeczeństwa. Magyar uważa, że za tą decyzją stał Rogán. Według Magyara to także on w przeszłości stal za upublicznieniem informacji dotyczących nowo nabytej posiadłości przez Judit Vargę. O tym wiedziało zaledwie kilka osób, wśród nich właśnie Rogán. W ten sposób chciał odwrócić uwagę opinii publicznej od afery majątkowej swojej żony. 

“We wszechświecie Viktora Orbána Rogán jest kimś w rodzaju Richelieu”.

„Antal Rogán ma straszną, być może bezprecedensową władzę, zwłaszcza teraz, gdy ma tajne służby” – powiedział. Magyar uważa, że Rogán mógł mieć wpływ na tajne służby jeszcze przed 2022 r. Jako przykład podaje, że jego był żona, ówczesna minister sprawiedliwości wielokrotnie prosiła o informacje odnośnie użycia Pegasusa. Zamiast wyjaśnień została poproszona, by się więcej tym nie interesowała, ale kiedy sprawa wyszła na jaw,  to propaganda rządowa właśnie Vargę jako pierwszą rzuciła na pożarcie. Magyar zaznacza, że Varga nie weszła do polityki klasyczną ścieżką kariery Fideszu. Szybko stała się popularna, co jego zdaniem, nie wszystkim się to spodobało.

Poszły konie po betonie

Magyar uznaje odpowiedzialność Novák i Vargi za ułaskawienie, bo ostatecznie to one go podpisały, ale według niego za decyzją stoi ktoś inny. Jak dodaje Varga na początku była przeciwna kontrasygnacie, ale ktoś ją do tego namówił. Kto? Tego nie wie, ale – jak twierdzi – jeśli kierownictwo Fideszu nie wiedziało o wniosku o ułaskawienie, to błąd z ich strony. Przecież to eksperci przygotowują wnioski o ułaskawienie, więc musieli o tym wiedzieć. Nikt takiego ułaskawienia nie udziela sam, zwłaszcza w takim kontekście politycznym, na którym bazuje cala komunikacja rządowa.

W dalszej części wywiadu Magyar mówi o tym, że w szeregach partyjnych jest wiele osób, które często nie zgadzają się z decyzjami rządu i to właśnie ich chce się pozbyć partyjny beton.

“Jeśli spojrzymy na członków Fideszu, którzy są młodzi, znają języki i nie mają wątpliwych interesów, dwóch z nich zostało wyeliminowanych, Novák i Varga.” – powiedział.

Zapytany, jaką rolę odgrywa w tym krytykowanym przez niego systemie sam Viktor Orbán, Magyar powiedział, że “jednoosobowy przywódca oczywiście ponosi odpowiedzialność za ludzi, którymi się otacza”. Na pytanie dlaczego Orban pozwala, by tak się działo, odpowiada, że “są wielcy ludzie, którzy popełniają wielkie błędy.”

Judit Varga, minister sprawiedliwosći Katalin Novak prezydent Węgier
Judit Varga i Katalin Novák Fot. 168.hu

Strach i nadzieja

Márton Gulyás, zauważa, że jak dotąd ludziom, którzy odeszli z NER i zaczynali mówić, nie udało się z zewnątrz zmienić tych relacji. Pyta Magyara, jakie on żywi nadzieje. „Nie mam nadziei” – pada odpowiedź – “ale największym wrogiem narodu węgierskiego i życia publicznego jest apatia, i czuje to samo po prawej stronie: „wiemy, że są problemy, wiemy, że nie tak to powinno być, ale to ponad moje siły. Mamy dobrego premiera, kraj zmierza we właściwym kierunku, nie rozmawiajmy o tych rzeczach”. I zadaje pytanie prowadzącemu, które później będzie cytowane przez wszystkie nie związane z rządem media na Węgrzech. 

“Kiedy widzisz, że cały kraj jest w rękach kilku rodzin, dokąd  jeszcze można się wycofać?”

Nie mam sojuszników, mówi Magyar. Jeśli chodzi o zarzut bycia beneficjentem tego systemu, to podkreśla, że do 2018 roku był cywilem, pracującym w sektorze prywatnym, urzędnikiem państwowym, jak tysiące ludzi,  z opozycji i prorządowych. Nie poruszał się w „tych” kręgach. Dopiero jakieś 2-3 lata temu tam trafił i jak zobaczył to, co się tam dzieje, uważa, że jest to niezdrowe, to znaczy to, że takie rzeczy dzieją się w rodzinie premiera. Zapytany o to, dlaczego Orbán na to pozwala powiedział, że są wielcy ludzie popełniający wielkie błędy.

Boisz się?” – zapytał Gulyást.

“Po tym wszystkim? Nie, nie powiedziałem jeszcze wszystkiego, wiele rzeczy miało miejsce. Gdybym był Antalem Rogánem, bardzo bym uważał, by najmniejszy włos nie spadł z głowy Pétera Magyara. Nie mówię, że mam “bomby atomowe” (nawiązanie do wydarzeń z 2015 r., kiedy to László Simicska, dotychczasowy zaufany biznesmen Viktora Orbana, wystąpił przeciwko niemu nazywając go publicznie niecenzuralnym słowem i groził mu zniszczeniem “bombą atomową” w postaci teczek z kompromitującymi informacjami) choć nie mówię, że nie mam, ale nie chcę nikogo straszyć.

Węgierski młyn

Czy dojdzie do tąpnięcia i  odnowy Fideszu? Według Pétera Magyara największym wrogiem zmian politycznych jest apatia, za którą winę ponosi opozycja.  Nie ma się czego bać, na Węgrzech każdy może podjąć działania przeciwko rządowi, pytanie brzmi, czy są ludzie, którzy pójdą za tym i czy są przedsiębiorcy, którzy to popierają i nie są zależni od pewnych kręgów – dodaje. 

Magyar jako pierwszy wyszedł przed szereg. Choć jego obecne wypowiedzi to woda na młyn węgierskiej opozycji, jeśli nie dołączą do niego “młodzi gniewni” z Fideszu, żarna rządowej propagandy mogą szybko zetrzeć go w pył. No, chyba że w zanadrzu trzyma jakąś “atomową bombę”.

00:00
00:00