BudapesztKulturaSpołeczeństwoWiadomości

Łaźnia Rudas: Masowa turystyka kontra lokalna społeczność

Łaźnia Rudas, najstarsza łaźnia termalna w Budapeszcie, od 1 października zmieniła godziny otwarcia. Drastycznie skrócony został czas na kąpiele tradycyjne, z których korzystają przede wszystkim mieszkańcy Budapesztu i okolic. Lokalna społeczność protestuje. 

Łażnia Rudas w Budapeszcie
Godziny otwarcia w Łażni Rudas od 1 października 2025 Fot. FB Rudas Gyógyfürdő

Budapeszt – stolica uzdrowisko

Budapeszt jest miastem na wodzie, wodzie termalnej. Pod jego powierzchnią bije 123 źródeł, w tym ponad 80 z gorącą wodą. W 1934 r. stolica Węgier uzyskała status uzdrowiska.  Jest to jedyna stolica na świecie posiadajaca łaźnie termalne. W Budapeszcie znajduje się 7 łaźni historycznych i 5 kąpielisk termalnych. Do najsłynniejszych i najstarszych należą: Łaźnia Széchenyi, Łaźnia Rudas, Łaźnia Św. Łukasza, Łaźnia Królewska (Király Gyógyfürdő) i Łaźnia Rácz. Niestety, dwie ostatnie od dłuższego czasu są nieczynne. 

Masowa turystyka wypiera lokalne zwyczaje

W pogoni za zyskiem związanym z masową turystyką coraz więcej łaźni przechodzi z tradycyjnego modelu korzystania z wód leczniczych na plażing. Z dni przeznaczonych tylko dla kobiet lub tylko dla mężczyzn na dni koedukacyjne. Tym samym unikalna węgierska tradycja kąpieli leczniczych zanika. 

Jeszcze jakiś czas temu w Budapeszcie chcąc pójść do wód leczniczych w dzień damski, można było codziennie znaleźć opcję jak nie w tej, to innej łaźni. Dziś jako jedyny dzień damski we wszystkich łaźniach na Węgrzech pozostał wtorek w łaźni Rudas w Budapeszcie. 

Stali bywalcy Łaźni Rudas protestują

Decyzją dyrekcji Wody Uzdrowiskowe i Termalne Budapesztu SA (Budapest Gyógyvizeiés Hévizei Zrt) podjetą bez konsultacji z właścicielem (Stołeczny Samorząd Miasta Budapeszt) i bez konsultacji ze stałymi bywalcami, czas na kąpiele separowane został drastycznie skrócony. Nowe godziny otwarcia Łaźni Rudas wywołały protesty lokalnej społeczności. Szczególnie oburzone są kobiety, którym jedyny dzień został skrócony do niecałych 5 godzin, na dodatek porannych, uniemożliwiając w ten sposób korzystanie z łaźni m. in. kobietom pracującym lub dojeżdżającym spoza Budapesztu.

Społeczność stałych bywalców Rudasa zaczęła się organizować. Szczególnie aktywne są kobiety, gdyż to one są najbardziej pokrzywdzone; czują się dyskryminowane. Na FB rusza otwarta grupa Dzień damski w Łaźni Rudas. Sprawa zyskuje rozgłos medialny, a następnie trafia na obrady Stołecznego Samorządu, który jest właścicielem Wód Leczniczych  i Termalnych Budapesztu SA, spółki zarządzającej Łaźnią Rudas.  

Czytaj też: Łaźnia Rudas w Budapeszcie zmienia godziny otwarcia. Kobiety oburzone.

Komisja Vitézyiego murem za mieszkańcami Budapesztu

13 października br. odbyło się w Budapeszcie posiedzenie Komisji ds. Transportu, Klimatu i Rozwoju Miasta przy Urzędzie Miasta Stołecznego Budapesztu, której przewodniczył Dávid Vitézy. Zoltán Várady, radny z ramienia MKKP, oficjalnie zgłosił rozpatrzenie sprawy do programu posiedzenia.

Vitézy zaproponował, by przywrócić 3 całe dni dla kąpieli separowanych (1 dla kobiet, 2 dla mężczyzn). Po wysłuchaniu sprawozdania Ildikó Borosné Szűts, dyrektor Wód Leczniczych  i Termalnych Budapesztu SA, a także przedstawicieli społeczności damskich i męskich dni w Rudasu, członkowie komisji, niezależnie od opcji politycznej, jednogłośnie poparli propozycję Dávida Vitézyiego.

29 października odbędzie się posiedzenie Samorządu Stołecznego, który zdecyduje o przyjęciu lub odrzuceniu propozycji.

Gergely Karácsony, burmistrz Budapesztu w trudnej sytuacji

Burmistrz Budapesztu Gergely  Karácsony nie ma łatwego zadania. Od kiedy w wyborach samorządowych w 2019 r. odbił władzę nad stolicą Węgier z rąk Fideszu, Viktor Orbán nie tylko zakręca kurek z państwowymi dotacjami, ale też robi wszystko, by przejąć jak najwięcej z dochodów miasta. Nic więc dziwnego, że złote jajka znoszone przez łaźnie termalne wykorzystywane są do łatania dziur w budżecie miasta. Jednak nadmierna ich eksploatacja może doprowadzić do tego, że i jajka się skończą, i kury padną, a na zakup nowych nie będzie  pieniędzy. Łaźnia Rudas została ostatnim bastionem tradycyjnych kąpieli. 

Czy Gergely Karácsony, który zyskał dużą popularność w kraju i za granicą organizując w stolicy Węgier Budapest Pride wbrew ustawie ograniczającej zgromadzenia promującej środowiska LGBTQ+, stanie także w obronie lokalnej społeczności broniącej praw kobiety i dziedzictwa narodowego? Przekonamy się już niebawem.

Zarzuty stałych bywalców Rudasa wobec dyrekcji Wód Leczniczych  i Termalnych Budapesztu SA:

  • brak podejmowania działań edukacyjnych promujących korzyści wynikające z kąpieli w wodach leczniczych 

  • brak podejmowania działań dotyczących rozpowszechniania wiedzy na temat etykiety obowiązującej w łaźniach leczniczych (stąd narzekania na głośne zachowanie turystów, korzystanie z telefonów komórkowych, nagrywanie, wchodzenie do wody w nieodpowiednim stroju – uplażowienie łaźni)

  • brak działań marketingowych dotyczących jedynego już w łaźniach na Węgrzech dnia tylko dla kobiet

  • uprzywilejowanie turystów kosztem lokalnej społeczności

  • brak podejmowania działań zapewniających ochronę dziedzictwa kulturowego jakim jest węgierska kultura kąpieli leczniczych/łaźni, a tym samym doprowadzenie do jej zaniku. Kilka innych łaźni w mieście jest od wielu lat zamkniętych ze względu na remont, który jeszcze się nie rozpoczął ze względu na brak funduszy. 

  • ograniczenie dostępu tutejszej ludności, a w szczególności kobietom, do naturalnych bogactw narodowych.

***

Jeśli chcesz wzmocnić głos grupy  skupionej wokól FB Dzień damski w Rudasu, podpisz petycję. Zamieszczony poniżej banner przekieruje cię na stronę z polskim tekstem petycji i linkiem do jej podpisania.

Jeden komentarz do “Łaźnia Rudas: Masowa turystyka kontra lokalna społeczność

Możliwość komentowania została wyłączona.

00:00
00:00